Wieczorne spotkania w świetlicach Gminy Darłowo z Moniką A. Oleksa – piszącą marzycielką z duszą wrażliwą i otwartą na drugiego człowieka przyniosły czytelnikom wiele wrażeń. Myślę, że śmiało mogę powiedzieć, że niech żałuje ten kto nie był. Były to spotkania, gdzie nie brakowało serdeczności, wzruszeń i śmiechu.
Monika Oleksa w swoich powieściach czaruje słowem, ukrywają wiele mądrości w historiach swoich bohaterów. Bohaterowie w powieściach właśnie dzięki swoim życiowym porażkom i potknięciom stają się autentyczni. Ba nawet czytelnicy, uczestnicy spotkań - przyznają, że czytając i wgłębiając się w bohaterów odnajdują kawałek siebie. Skąd pochodzi, jak pisze, skąd czerpie wenę do pisania, skąd bierze pomysły na tytuły, gdzie można ją spotkać? Na te i inne pytania pisarka odpowiadała zebranym czytelnikom z wdziękiem, przeplatając je fragmentami książek.
Czytanie książek wprowadza w człowieku zmiany… każda przeczytana książka uczy… postrzegania… skłania do przemyśleń… unaocznia – niewidoczne gołym okiem…
Wrześniowe spotkania w Sińczycy, Porzeczu i Zakrzewie zaowocowały niedosytem doznań i rozbudziły ciekawość zarówno osobą Pani Moniki, jak i jej powieściami. W książkach takich jak chociażby „Miłość w kasztanie zaklęta”, „Ciemna strona miłości”, „Samotność na Twoje imię”, „Niebo w kruszonce”, „Spacer nad rzeką” znaleźć można cenne perełki – refleksje o ważnych sprawach – miłości, nadziei, przyjaźni, marzeniach… Te książki czyta się jednym tchem. Uczestnicy spotkań dowiedzieli się, że czas oczekiwania na następną książkę, która się pisze, umilać mogą sobie za pomocą bloga pod adresem: www.magialiterczarslow.blogspot.com.
Spotkania były na tyle magiczne, że każdy kto z nich wychodził był naładowany pozytywną energią. Mam nadzieję, że tej energii wystarczy nam do następnych spotkań.